Buduj na skale

01.mar.2013

Mam na imię Krzysztof i pochodzę z małej miejscowości pod Warszawą. Gdy nastąpiła w Polsce eskalacja zła, szczególnie po 2010 r.pomyślałem że muszę coś zrobić, bronić wiary! ale jak nie wiedziałem. Przypomniałem sobie że ok. 30 lat temu moja św.p. mama,zapisała mnie do Rycerstwa Niepokalanej lecz nie wiedziałem co czynić,gdzie szukać drogi. I wtedy Jezus postawił na mojej drodze Jakuba, który powiedział mi o spotkaniach w Częstochowie u św. Józefa i modlitwach o uzdrowienia i uwolnienia. Przyjechaliśmy razem na spotkanie otwarte w grudniu. Podczas modlitwy do Ducha św.zostały uzdrowione moje uszy z którymi miałem problem od ponad roku. Duch św.obdarzył mnie także…

darem łez, lecz nie otworzyłem się jeszcze całkowicie na miłość Jezusa. Moje życie się zmieniło, myślałem że jestem dobrym katolikiem lecz zrozumiałem że jestem grzesznikiem o zatwardziałym sercu który nie przestrzega przykazań Bożych i Kościelnych. Odbyłem spowiedź życia, przyjąłem Jezusa do serca i staram się trwać w łasce uświęcającej. Czuję, że Jezus mnie kocha! Ja także Go kocham!

W styczniu przyjechałem drugi raz z synem + 5 osób. Podczas modlitwy uwielbienia przed Najświętszym Sakramentem podnosiłem ręce coraz wyżej i moje serce otworzyło się na miłość Jezusa. Poczułem gorąco na całym tułowiu lecz się nie spociłem. Wiem że to Jezus mnie dotykał. Czułem się błogo, jak bym był na weselu z Jezusem i Maryją. Duch Święty obdarował mnie darem języków. W domu w nocy modliłem się do Jezusa i Maryi, miałem taką wspaniałą łączność z niebem. Duch Święty udzielił mi koncesji, a Jezus przyznał mi miejsce na swoim multipleksie i powiem Wam, że nie trzeba dużo spełniać warunków: Pokuta, Eucharystia i trwać w łasce uświęcającej. Ale wiem że Jezus robi także wyjątki, a miejsca na Jego multipleksie są dla wszystkich.

W lutym przyjechałem z 6 osobami na wspaniałe spotkanie do Olsztyna. Prawie całe spotkanie serce mi mocno biło-to miłość do Jezusa-czułem Jego obecność. Duch Święty obdarzył mnie darami: łez, języków i darem ewangelizacji. Kocham Słowo Boże i mówię Jezus Cię kocha!

Chciał bym podziękować mojej św.p. mamie za to, że dała mi tak solidne fundamenty wiary. Ojcze Danielu i cała wspólnoto dziękuję Wam, że pomogliście mi wybudzić się ze snu i przywdziać Światłości zbroję oraz za to, że mnie wyposażyliście we wspaniały oręż jakim jest Różaniec. Teraz jestem prawdziwym rycerzem Jezusa i Maryi! Mam w sobie taką miłość radość i siłę Bożą, że mógł bym góry przenosić.

Ojcze Danielu buduj na tej skale!
Chwała Panu!

Czytaj również

W obronie ks.Michała Olszewskiego

W obronie ks.Michała Olszewskiego

Umiłowani Siostry i Bracia na początku Wielkiego Tygodnia został bezprawnie zatrzymany Ks. Michał Olszewski, Sercanin, prawy i oddany Bogu i wiernym Kapłan. Próbują zniszczyć Tego Kapłana ludzie bez sumienia. Stańmy w obronie Ks. Michała modlitwą i dobrym słowem....