Ty jesteś lekarzem

27.lut.2011

Podziękowania serdeczne dla Ojca Daniela za uzdrowienie mojego męża Dariusza. Mój mąż był z dala od Kościoła. Nigdy nie miał potrzeby zbliżyć się do Boga. Gdy słuchałam transmisji z ostatniego spotkania, mąż dołączył się do mnie i naprawdę wsłuchał się w słowa Ojca Daniela. Byłam zaskoczona wręcz serce skakało we mnie z radości. Uważnie przyglądałam się twarzy mojego męża.  Zaczął śpiewać i uczestniczyć we Mszy św.

Cały czas byłam tak szczęśliwa, że moja radość pewnie tryskała ze mnie. Po Mszy św. Jezus uzdrawiał i oczyszczał ludzi. Po słowach Ojca, że teraz przez internet Pan Jezus dotyka zranione serce pewnego mężczyzny i uzdrawia go, mój mąż tak strasznie żałośnie zapłakał, że tego nie da się opisać; po czym otrząsnął się i uśmiechnął się tak szczerze i pięknie, że aż mnie się udzielił ten śmiech. Mąż był tak mokry jakby brał prysznic. Po wszystkim spokojnie zapytałam męża jakie miał odczucia, co się z nim działo. Powiedział, że pamięta, jak przeszły po nim dreszcze, szczególnie po kręgosłupie, a potem ból w okolicach brzucha. Pamięta śmiech, nie pamięta płaczu.

Potem poszliśmy odmówić litanię do Św. Józefa, po czym położyliśmy się spać, lecz cały czas byłam tym wszystkim tak oszołomiona, że nie dałam mężowi spać, tylko cały czas pytałam jak się czuje. Powiedział do mnie: 'wiesz co, może pomyślisz, że jestem chory na głowę, ale ci powiem, czuję że się unoszę”. Ja powiedziałam tylko tyle: „wiesz mężu, Ciebie Pan Bóg pewnie bardziej kocha niż mnie”.

Na drugi dzień, gdy gotowałam obiad, mówię mężowi by podał mi przyprawę. On wziął przyprawę, po czym przeczytał składniki na jej etykiecie. Za chwilę krzyknął tak, że się wystraszyłam: „Ania, ja czytam bez okularów!”. Rzeczywiście. Zrobiłam wielkie oczy, bo on już podpisać się nie potrafił bez okularów. Zniknęło również drżenie rąk. Boże ukochany, do tej pory nie możemy uwierzyć w to wszystko. Już byliśmy u Ojca Daniela pochwalić się wszystkim, czego doznał mój mąż. I jeszcze jedno kochani, mój mąż tak do Kościoła lgnie, że sama nie mogę w to uwierzyć.

Razem z synem i mężem codziennie odmawiamy litanię do Św. Józefa, czytamy Pismo Święte. Trzymamy się za ręce i śpiewamy „Duchu Święty, przyjdź”. Chce nam się żyć. Nasze życie odmieniło się. Jesteśmy tak szczęśliwi. Dziękujemy za wszystko Panu Bogu, za łaski jakie wlał w serca nasze. Panie Jezu, dziękuję Ci za Ojca Daniela, jego modlitwa działa cuda. Niech dobry Pan Bóg błogosławi Ojcu Danielowi. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

CHWAŁA PANU!

Anna

Czytaj również

W obronie ks.Michała Olszewskiego

W obronie ks.Michała Olszewskiego

Umiłowani Siostry i Bracia na początku Wielkiego Tygodnia został bezprawnie zatrzymany Ks. Michał Olszewski, Sercanin, prawy i oddany Bogu i wiernym Kapłan. Próbują zniszczyć Tego Kapłana ludzie bez sumienia. Stańmy w obronie Ks. Michała modlitwą i dobrym słowem....