Szczęść BOŻE! Chciałam złożyć świadectwo.
Nasza historia zaczęła się w 2008roku, bo od tego czasu staraliśmy się bezskutecznie o dziecko. Setki badań, zabiegów. Kilka razy zmieniałam lekarzy. Proponowano mi zabieg in vitro. Lekarz zdecydowanie powiedział ze tylko ten zabieg pomoże mi zajść w ciążę i mieć dzieci. Gdy odmówiłam- wyprosił mnie z gabinetu.
Jeszcze potem kilka razy słyszałam ze jestem niepoważna bo nie chcę poddać się in vitro, ale ja wierzyłam że tylko PAN BÓG daje życie, nie lekarze, a na pewno nie takie praktyki lekarskie które zabijają.Modliliśmy się z mężem o cud poczęcia, a z nami w tą modlitwę angażowało się coraz więcej osób. Na samym końcu udałam się do innego lekarza, który zaczął leczenie w innym kierunkuod poprzednich. Ale już chyba byliśmy zmęczeni i upokorzeni tymi wizytami i leczeniem. W marcu 2013r.odstawiłam wszystkie leki które przyjmowałam, przestałam jeździć na wizyty.
Od koleżanki dowiedziałam się o spotkaniach wspólnoty. Najpierw słuchałam przez internet, a 13 kwietnia 2013r.postanowiliśmy z mężem jechać na spotkanie i prosić o cud poczęcia. Było proroctwo że PAN JEZUS dotknął 4 kobiety i że wszystkie one poczną i w najbliższym czasie złożą świadectwo.Ja jestem jedną z nich. DUCH ŚWIĘTY dotknął mnie darem łez. Zaszłam w ciążę w niecały miesiąc od spotkania. Ciąża przebiegła bez problemów. Dzisiaj mamy dwumiesięcznego synka Michałka.BOGU każdego dnia dziękuję za ten wielki dar życia.
Alicja