Do Jana Chrzciciela podchodzi Pan.
On widzi swojego Pana, Mesjasza
dla, którego żył,
do którego się modlił,
w imię, którego chrzcił
i dla, którego cierpiał,
a jednocześnie radował się
Jego obecnością.
Nadszedł ten moment, który wywołał
w nim na pewno wielkie
poruszenie serca.
Sądzę, że Święty Jan Chrzciciel cały
drżał, tak, jak wtedy, kiedy Maryja
z Dzieciątkiem przyszła do jego matki
- Elżbiety, kiedy on był pod jej sercem,
sercem swojej matki.
Wtedy też z radości poruszył się
i został napełniony Duchem Świętym.
Drżał ze wzruszenia, jako małe dziecko.
Teraz podobnie, na pewno poczuł
to samo, co wtedy, a nawet jeszcze
bardziej.
Wtedy poczuł, że jest Masjasz, który
go napełnia Duchem Świętym,
który go miłuje,
który go powołuje na swojego
poprzednika,
aby był Jego głosem.
A teraz widzi tego,
który jest wołającym!
Jan Chrzciciel
jest głosem,
ale wołającym jest
❤️🔥 Mesjasz - Jezus,
Miłość i Miłosierdzie,❤️🔥
dlatego jest tym bardzo poruszony
W Duchu Świętym rozpoznaje
Mesjasza - Syna Bożego,
nazywa Go, również Barankiem,
ponieważ wzoruje się
na proroku Izajszu.
Widać, że bardzo często rozważał
tą Księgę Izajasza, bo często posługuje
się wersetami z tej Księgi i zwraca się
do wszystkich, którzy byli przy nim,
którzy przyjmowali chrzest od niego,
chrzest nawrócenia,
chrzest oczyszczenia,
chrzest przygotowania się na przyjście Mesjasza i spotkanie z Nim:
"O to Baranek Boży,
który gładzi grzech świata"
Fragment kazania o. Daniela
#kazanie #ojciecdaniel #słowo #dobresłowo #dlawas #homilia #janchrzciciel #czrzest